Mam na imię Justyna i pochodzę z Rybnika. Swój czas dzielę między dom, pracę i swoją pasję. Jestem osobą nie potrafiącą usiedzieć w miejscu, dlatego też ciągle coś robię i poszukuję nowych twórczych wyzwań. Od kilku lat moją pasją jest decoupage. Ozdabianie przedmiotów i nadawanie im drugiego życia jest bardzo fajnym uczuciem. Zafascynowały mnie lampy z butelek i ciagle je tworzę. A od jakiegoś czasu moje serce skradła papierowa wiklin i przedmioty, które można z niej wykonać. Zapraszam do mojej wirtualnej galerii:)
Jeśli spodobały Ci się moje prace, serwetki lub inne przydasie napisz: jufima@op.pl
No troszkę tego było Kasik, jeszcze do tej pory na wspomnienie bombek, kielichów i tego wszystkiego jest mi trochę niedobrze.. No Jagodzianko jakoś sobie trzeba radzić i ułatwiać niełatwe już przecież życie dekupażyski:) Pomysł ze sznurkiem też fajny:) a że mam już zamówienie na kolejne bombki i zacznę je niebawem robić to może wykorzystam Twój pomysł i wykorzystam sznury na balkonie do suszenia bombek:) hehe ale byłby ubaw, gdyby na balkonie w lecie wisiały bombki:)
no stojak na bombki uroczy! Ja miałam sznurek przewieszony wzdłuż ściany i tam wisiały bombki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
Ale cuda! Tak sie napracowalas! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńXxx
No troszkę tego było Kasik, jeszcze do tej pory na wspomnienie bombek, kielichów i tego wszystkiego jest mi trochę niedobrze..
OdpowiedzUsuńNo Jagodzianko jakoś sobie trzeba radzić i ułatwiać niełatwe już przecież życie dekupażyski:) Pomysł ze sznurkiem też fajny:) a że mam już zamówienie na kolejne bombki i zacznę je niebawem robić to może wykorzystam Twój pomysł i wykorzystam sznury na balkonie do suszenia bombek:) hehe ale byłby ubaw, gdyby na balkonie w lecie wisiały bombki:)
Pozdrawiam cieplutko:)