Zegar w konie zrobiony "przy okazji" zegara bluszczowego do pokoiku Małej. Spodobała mi się struktura na zegarze bluszczowym stąd też pomysł, by wykorzystać ją w tym zegarze. A Mała kocha konie, zrobiłam dla niej też lampkę z galopującymi końmi.. już świeci w jej pokoiku ale nie zrobiłam jej jeszcze zdjęć.


Koński zegar świetny !!!!
OdpowiedzUsuńMuy bonitos los relojes!
OdpowiedzUsuńBesos,
Sandra
Cudny zegar, konie jak żywe.
OdpowiedzUsuńpiękny! bardzo podoba mi się wykorzystanie pasty strukturalnej - ja jeszcze z tym nie eksperymentowałam, więc tym bardziej mnie to fascynuje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
http://decou-galeryjka.blogspot.com/
zapraszam przy okazji do zapisania się do BAZY WYMIANKOWEJ, która dzięki nam wszystkim stanie się składnicą nieskończonej ilości prezentów dla nas i naszych bliskich!:)
http://baza-wymiankowa.blogspot.com/
estive visitando seu bog e achei maravilhoso! As suas artes são muito bem elaboradas parabéns pelo bom gosto. Tenha um fim de semana abençoado. Beijinho
OdpowiedzUsuńMatko..miesiąc nie być na swoim blogu.. wstyd:( ale Wam dziewczyny pięknie dziękuje za komentarze i zaglądanie do mnie :)
OdpowiedzUsuńzegar boski :-)
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo i ślę życzenia wesołych i pogodnych świąt:)
OdpowiedzUsuń